Dołącz

Pomagamy panu Wiesławowi

Kwietniowy koncert charytatywny i aukcja „A po nocy przychodzi dzień” dla Wiesława Wójcika, aktora Narodowego Starego Teatru, nie mógł się odbyć z powodu obostrzeń pandemicznych. Ale stale jesteśmy z naszym podopiecznym i go wspieramy.

Przez wiele lat Wiesław tworzył niezwykle wyraziste i niezapomniane kreacje w teatrach, filmach oraz serialach. Z wielką pasją oddawał siebie publiczności. Ale teraz, gdy od czterech lat heroicznie walczy z chorobą nowotworową, jest człowiekiem samotnym, zdanym jedynie na opiekę pielęgniarki Polskiego Komitetu Opieki Społecznej. Na szczęście ma też nas. Dante napisał: „Nadzieja przychodzi do człowieka wraz z drugim człowiekiem”. Tak więc, dzięki nam, Wiesław Wójcik nigdy nie straci nadziei. A nadzieja może wszystko. Taka broń do walki z chorobą jest mu właśnie potrzebna – podkreślała Anna Dymna, prosząc osobistości życia publicznego o przekazanie Magicznych Przedmiotów na aukcję, która miała towarzyszyć koncertowi.

Od początku obostrzeń związanych z pandemią dostarczaliśmy panu Wiesławowi pełne dzienne wyżywienie, odwiedzaliśmy go i dotrzymywaliśmy mu towarzystwa. Aktor, znany chociażby z serialu „Korona królów”, jest niezwykle życzliwą, barwną i twórczą postacią. A w miniony piątek nasze pracownice, razem z czwórką wolontariuszy, odwiedziły jego dom, by zrobić tam porządki i pomóc choremu aktorowi przenieść się z piętra na parter.

Panu Wiesławowi chodzenie po schodach przychodzi z coraz większym trudem, dlatego postanowił zamieszkać na parterze – mówi Magdalena Zygmunt z Działu Pomocy w Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko”. – Przykre jest to, że aktor jest samotny. Wyczuwa się, że bardzo potrzebuje towarzystwa, po prostu zwyczajnej, ludzkiej rozmowy. Życie miał barwne i twórcze. Z przyjemnością słucha się jego opowieści i tych z daleka, ze Stanów Zjednoczonych, i tych z bliska, z Krakowa. Nasza wizyta bardzo go wzruszyła. Zadbamy jeszcze o to, by pokój pana Wiesława ładnie wymalować.

Zamiatanie, mycie podłóg, łazienki, okien, czyszczenie kaloryferów, drzwi, mebli, usunięcie zbędnych sprzętów – porządkowanie zajęło parę godzin, lecz działania były sprawne. Atmosfera pracy była wspaniała, tym bardziej, że Magda Zygmunt upiekła ciasto.

Nasi wolontariusze: Zuzanna, Marta, Magdalena i Paweł spisali się na medal – podkreśla Anita Morga, koordynator ds. działań wolontariuszy w Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko”. – Było to dla nich ciekawe doświadczenie. Czuli się odpowiedzialni i cieszyli się z faktu, że pana Wiesława, podopiecznego fundacji, a przy tym interesującego człowieka, mogli poznać osobiście.

Koncert charytatywny i aukcja „A po nocy przychodzi dzień” dla Wiesława Wójcika odbędzie się w lutym przyszłego roku, w Filharmonii Krakowskiej.

Jarosław Faber