29 stycznia 2010
Siedemnaście tysięcy sto dziesięć złotych i cztery grosze zebraliśmy w tym roku na krakowskim Rynku, by wesprzeć charytatywne działania naszych Przyjaciół z Fundacji „Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy”.
Chłód, śnieg i inne przeciwności nie stanowią barier, kiedy płonie w człowieku zapał, a w jego sercu brzmi rockandrollowa muzyka. W takim właśnie nastroju, 10 stycznia, udaliśmy się na krakowski Rynek, by, jak co roku, kwestować na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Byli wśród nas nasi fundacyjni Przyjaciele, a także wspaniali, jak zawsze, Wolontariusze oraz Podopieczni Warsztatów Terapii Artystycznej „Mimo Wszystko”, z którymi Anna Dymna zbierała pieniądze w Sukiennicach (nasz orkiestrowy pododdział liczył pięćdziesiąt osiem osób). Dzisiaj znamy efekt naszego grania z WOŚP: wyniósł on siedemnaście tysięcy sto dziesięć złotych oraz cztery grosze. Cieszymy się nim ogromnie, chociaż doskonale wiemy, że bez hojności tych, którzy wrzucali nam pieniądze do puszek, niczego byśmy nie osiągnęli. W tym roku, podobnie jak w poprzednim, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy kwestowała na sprzęt medyczny dla dzieci z problemami onkologicznymi. Zebrana przez nas kwota to zaledwie niewielka kropla w oceanie dobroczynności Polaków. Jednak bez takich kropel nie byłoby tego oceanu. Warto o tym pamiętać każdego dnia. Również podczas przyszłorocznego Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Wszystkim, którzy 10 stycznia pomagali nam wspierać Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy, serdecznie dziękujemy. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku spotkamy Was znowu! |