6 grudnia 2011
W listopadzie nasza Fundacja rozpoczęła projekt „Każdy jest komuś potrzebny”, do którego zaprosiliśmy uczniów krakowskich szkół podstawowych. 5 grudnia, w Międzynarodowym Dniu Wolontariusza, odbył się finał akcji. W spotkaniach uczestniczyła Anna Dymna.
– Dlaczego zostałam wolontariuszką? Na to pytanie nie ma żadnej dobrej odpowiedzi. Pomagam innym, bo chcę i mogę to robić. To jest odruch serca, którego nie da się wyjaśnić. Nie trzeba nawet tego robić – mówiła w czasie wczorajszych spotkań z uczniami Anna Dymna. Aktorka i prezes-wolontariusz Fundacji „Mimo Wszystko” opowiadała również o tym, dlaczego zdecydowała się założyć Fundację i w jaki sposób to zmieniło jej życie. Zaznaczyła, że otwartość wobec innych ludzi i chęć niesienia im pomocy została u niej zaszczepiona w dzieciństwie. – Nauczyłam się tego od mojej mamy. Ona nigdy nikogo nie oceniała. Jak widziała, że komuś potrzebna jest pomoc, to mu tej pomocy udzielała, bez względu na to, kim był ten człowiek. Nie oczekiwała też nigdy nawet zwykłego „dziękuję”. Robiła tak, bo czuła, że tak trzeba. Staram się postępować podobnie – podkreślała Anna Dymna. Projekt „Każdy jest komuś potrzebny” jest adresowany do uczniów szkół podstawowych w klasach IV-VI. Jego głównym celem jest promowanie idei wolontariatu. Do udziału w projekcie zaprosiliśmy uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 12 Zespołu Szkół Ogólnokształcących Integracyjnych nr 1 (klasy: IV b, V b i VI b) i Szkoły Podstawowej nr 158 w Zespole Szkół Ogólnokształcących Integracyjnych nr 3 (klasy: IV b, V a, V c i VI c) w Krakowie. I etap stanowiły zajęcia teoretyczno-warsztatowe, czasie których uczniowie wspólnie z nami spróbowali odpowiedzieć na pytania: „Kto i komu może pomóc?”, „W jaki sposób można poprosić o pomoc i dowiedzieć się, czy ktoś inny jej potrzebuje?”, „Na czym polega różnica między pomaganiem a wolontariatem?”, „Jakie cechy powinien mieć dobry wolontariusz?”. Zajęcia poprowadzili pracownicy i wolontariusze naszej Fundacji. Na zakończenie zajęć zaproponowaliśmy każdej z klas, aby – w ramach wolontariatu – wspólnie wymyśliła i zainicjowała działanie na rzecz kogoś z własnej klasy albo społeczności szkolnej. W projekt czynnie włączyli się również wychowawcy poszczególnych klas i nauczyciele wspomagający. 5 grudnia, a więc w Międzynarodowym Dniu Wolontariusza, uczniowie zaprezentowali swoje pomysły w czasie apeli, w których uczestniczyła dyrekcja szkoły, Anna Dymna oraz uczniowie innych klas z oddziałów IV-VI.
Nauka i „Król Maciuś Pierwszy” Jako pierwsi o swoich pomysłach, a właściwie pomyśle, na działanie w ramach wolontariatu, opowiedzieli uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 12. Klasa IV b, V b i VI b zobowiązały się niemal jednogłośnie, że będą wspierać dzieci z klas integracyjnych m.in. w nauce. Klasa V b zaproponowała, że w tym celu zorganizuje na terenie szkoły specjalne korepetycje, a klasa VI b poinformowała, że zajęcia dodatkowe, które poprowadzi w ramach projektu „Każdy jest komuś potrzebny”, będą się odbywały w środy i piątki. Spotkanie odbyło się w sali gimnastycznej, która została na tą okazję pięknie udekorowana. – Cieszę się, że uczniowie naszej szkoły zostali zaproszeni do udziału w tym projekcie. Dziękujemy za to wyróżnienie. Dziękujemy również pani Annie Dymnej, za to, że wśród wielu obowiązków, znalazła czas na to, aby nas odwiedzić i podzieliła się z nami swoimi doświadczeniami. To było dla nas bardzo cenne spotkanie – mówiła Magdalena Kuszewska, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących Integracyjnych nr 1, wręczając Anie Dymnej, a także pracownikom i wolontariuszom naszej Fundacji, którzy wzięli udział w projekcie statuetki Króla Maciusia I (ZSOI nr 1 nosi imię Janusza Korczaka). Według tradycji, są one wręczane przez dyrekcję szkoły uczniom za bardzo dobre wyniki w nauce, ale – jak podkreśliła pani dyrektor – czasem otrzymują je również osoby spoza szkoły, które – zdaniem uczniów i dyrekcji – zapracowały na nie swoją postawą.
„Godzina z przyjacielem” i świąteczne gwiazdy Uczniowie ze Szkoły Podstawowej nr 158 nie koncentrowali się wyłącznie na nauce, choć i ona miała w ich prezentacjach ważne miejsce. Tuż przy wejściu czekał na nas powitalny komitet uczniowski, który odprowadził nas na salę gimnastyczną, która została specjalnie udekorowana na nasze spotkanie. Klasa VI c, zainicjowała projekt pod hasłem „Godzina z przyjacielem” . Uczniowie wymyślili go specjalnie dla Ali, koleżanki z klasy, która zmaga się z niepełnosprawnością. – Uznaliśmy, że nie będziemy daleko szukać osób potrzebujących pomocy, skoro w naszej klasie jest osoba, której powinniśmy pomóc – zaznaczyli uczniowie. Zobowiązali się, że raz w tygodniu, ofiarują Ali godzinę tzw. zajęć tematycznych, czyli takich, które będą Alę interesować. – Tematem spotkania może być nauka, moda albo coś jeszcze innego, co będzie w danej chwili interesowało Alę. To ma być godzina specjalnie dla niej, godzina, dzięki której poczuje, że ma wokół siebie przyjaciół, na których zawsze może liczyć – podkreślali uczniowie klasy VI c. Klasa V c, zobowiązała się, że zbierze jak największą liczbę nakrętek, które Michał – chłopiec zmagający się z niepełnosprawnością, będzie mógł wymienić na wózek inwalidzki. – Ponieważ czasu było mało, uznaliśmy, że lepiej będzie się włączyć w projekt, który już ktoś wymyślił i starać się go jak najlepiej zrealizować – zaznaczyli uczniowie. Klasa V a zainicjowała projekt „Pomagam”. W czasie prezentacji, w którą włączyła się cała klasa, pokazali, że każdy z nich jest komuś bardzo potrzebny i każdy czasem potrzebuje pomocy. Zobowiązali się, że będą dla siebie nawzajem Aniołami Stróżami. Klasa IV b przyszła na wczorajsze spotkanie z pięknymi gwiazdami wykonanymi z papieru. Uczniowie zobowiązali się, że udekorują świątecznie całą szkołę, tak, aby każdy dzień mógł się w tym szczególnym czasie poczuć naprawdę wyjątkowo. Aby wzmocnić świąteczny nastrój uczniowie wykonali piosenkę Seweryna Krajewskiego „Jest taki dzień”, do której dzielnie akompaniował na gitarze Piotrek. – Dziękuje Fundacji za zaproszenie naszej szkoły do udziału w projekcie. W sposób szczególny dziękuje pani Annie Dymnej za to, że znalazła czas, by do nas przyjść i podzielić się z naszymi uczniami swoimi doświadczeniami w pomaganiu osobom, które potrzebują pomocy – mówił Jerzy Kubieniec, dyrektor Zespołu Szkół Ogólnokształcących Integracyjnych nr 3. Anna Dymna otrzymała od uczniów piękną, ręcznie wykonaną bombkę. Tuż po zakończonych prezentacjach każda z klas otrzymała od Pani Anny Dymnej znaczek Super-Wolo, który włączył uczniów biorących udział w projekcie do grona naszych Super-Wolontariuszy. Mamy nadzieję, że jeszcze nie raz się zobaczymy!
Dziękujemy wszystkim którzy pomogli nam zrealizować projekt Pięknie dziękujemy Pani Magdalenie Kuszewskiej i Panu Jerzemu Kubieńcowi, dyrektorom ZSOI nr 1 i ZSOI nr 3 za życzliwość i serdeczność z jaką przyjęli nasz projekt. Dziękujemy też za wszystkie słowa wsparcia i pomoc na którą mogliśmy liczyć na każdym etapie realizacji projektu. Dziękujemy wszystkim wychowawcom i nauczycielom wspomagającym za serce, cierpliwość i zaangażowanie z jaką włączyli się w nasze zajęcia i w przygotowanie prezentacji z okazji Międzynarodowego Dnia Wolontariusza. Dziękujemy wszystkim uczniom, którzy włączyli się w projekt i swoją postawą, zapałem i pomysłowością udowodnili, że wszyscy jesteśmy sobie potrzebni. Dziękujemy za wszystko czego nas nauczyliście! Dziękujemy naszym wspaniałym wolontariuszom: Agacie Kłakowicz, Tomkowi Czapiewskiemu, Małgosi Durbajło i Kasi Stęgowskiej za pomoc w przygotowaniu i prowadzeniu zajęć, oraz wszystkie wspaniałe pomysły. Dziękujemy Panu Jackowi Zygmuntowi, który – w ramach wolontariatu – zaprojektował dla nas znaczek Super-Wolo oraz Spoko Agencji Reklamowej – Przypinki.pl, która nieodpłatnie wykonała przypinki dla wszystkich uczniów biorących udział w projekcie. Bez Was ten projekt nie mógłby się udać! Kiedy zaczynaliśmy pracę nad projektem „Każdy jest komuś potrzebny”, od pierwszej chwili, a więc od spotkania z dyrektorami szkół, czuliśmy, że jest wokół niego mnóstwo dobrej energii. To przeświadczenie nie opuszczało nas ani przez chwilę. Wczoraj, kiedy wracaliśmy ze spotkań rozpadał się deszcz, ale chwilę później wyjrzało słońce, a na niebie pojawiły się dwie tęcze. Poczuliśmy, że mogliśmy liczyć nie tylko na pomoc ziemi, ale także i nieba. To był naprawdę cenny czas… |