Dołącz

11 marca 2009

„Albertiana” nie mogła się odbyć bez wolontariuszy

W miniony poniedziałek w Teatrze im. Juliusza Słowackiego odbył się IX Festiwal Twórczości Teatralno-Muzycznej Osób Niepełnosprawnych „Albertiana”. Nie zabrało na nim również naszych dzielnych wolontariuszy…   Byliśmy wszędzie tam, gdzie byliśmy potrzebni: na próbach „Radwanka”, na których m.in. rozstawialiśmy parawany i puszczaliśmy efektowne bańki mydlane; w sklepiku zorganizowanym w dniu festiwalu, w punktach informacyjnych, podawaliśmy nagrody i kwiaty. Informowaliśmy także gości o tym, w jaki sposób dojść na widownię, gdzie można coś zjeść i wypić herbatę lub kawę. Pomagaliśmy dziennikarzom dotrzeć we właściwe miejsca teatru, aby mogli porozmawiać z aktorami i terapeutami. Ola Dyras uczestniczyła w przygotowaniu scenografii i malowaniu aktorów „Radwanka” przed wyjściem na scenę; Jacek zrobił piękne zdjęcia, a kilkoro innych wolontariuszy puszczało bańki mydlane w czasie przedstawienia „Radwanka” pt. „O komarze i orkiestrze”… I mnóstwo innych rzeczy też zrobiliśmy, ale nie będziemy wszystkiego pisać, żeby się nie chwalić. Ważne, że każdy z nas miał z tego wielką frajdę. Bo „Albertiana”, to nie tylko święto sztuki, osób niepełnosprawnych intelektualnie i ich terapeutów, ale wszystkich ludzi, którym starcza wrażliwości, żeby widzieć, że świat jest piękny i dobry, a każdy z nas może sprawić, że stanie się jeszcze lepszy. Choćby miał tylko puszczać mydlane bańki… Szczegółową relację z „Albertiany” wraz z obszerną galerią zdjęć znajdziecie na stronie głównej Fundacji, www.mimowszystko.org. Zapraszamy!