Dołącz

Dziękujemy, że byliście z nami!

Kochani wolontariusze, z całego serca dziękujemy Wam za pomoc przy VI Ogólnopolskich Dniach Integracji „Zwyciężać Mimo Wszystko” i Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty. Dzięki Wam wszystko się pięknie udało!

W czasie wielkiego finału, który odbył się na krakowskim Rynku 13 i 14 czerwca, było ponad 200 wolontariuszy!!! Ale przygotowania do „Zwyciężać Mimo Wszystko” i Festiwalu Zaczarowanej Piosenki zaczęły się kilka tygodni wcześniej. Wolontariusze pomagali w logistyce, transporcie, noszeniu paczek, przygotowaniu identyfikatorów i dziesiątkach innych rzeczy, których nie sposób wymienić – byli wszędzie tam, gdzie tylko byli potrzebni.

W czasie dwudniowej imprezy nie było chyba miejsca, w którym nie można było dostrzec zielonej, wolontariackiej koszulki. Doskonale wiedzieliście, gdzie i kiedy jesteście potrzebni. Co więcej, każdą, nawet najdrobniejszą czynność robiliście z radością i to było widać! Wielu z Was przyjechało do Krakowa z najbardziej odległych zakątków Polski. Pewnie gdybyśmy zliczyli przebyte przez Was kilometry, to z powodzeniem można byłoby dotrzeć do ciepłych krajów :-). Cieszę się, że wybraliście nas i Kraków. Bez Was, waszego entuzjazmu i zapału na pewno wszystko by się tak pięknie nie udało.

W imieniu całej Fundacji, finalistów Festiwalu Zaczarowanej Piosenki, artystów i naszych wspaniałych sportowców z serca Wam dziękuję!!! Nie jestem w stanie wymienić wszystkich, którzy zasługują na wyróżnienie, ale kilku osobom chcę podziękować w sposób szczególny.

Przede wszystkim dziękuję wszystkim koordynatorom, którzy nad wszystkim czuwali. Dziękuję Filipowi Milczanowskiemu, który zajmował się m.in. cateringiem. Dzięki niemu cała ekipa była najedzona, a co za tym idzie również szeroko uśmiechnięta :-).

Dziękuję Małgosi Urbanik i Beacie Wyrobie, które jeździły z obiadami i kolacjami do naszych Zaczarowanych Ptaszków :-). Beacie dziękuję też za pracę w fundacyjnym sklepiku – chyba nikt w historii Fundacji nie sprzedał tyle „kamieni szczęścia” co Beata :-).

Dziękuję Karolinie Skrzyńskiej, która czuwała nad organizacją kiermaszu na Plantach. Dzięki niemu udało się zebrać 2 tys. 258 zł na protezę nogi dla Joasi!

Dziękuję Łukaszowi Kornasiowi, Krzyśkowi Syrkowi i Agnieszce Szczepańskiej, którzy krążyli w „zaczarowanym tramwaju”, zapraszając krakowian na Rynek i dzielnie dbając o nieprzypadkowych pasażerów :-).

Dziękuję Anicie Mentel i Kasi Konik, które dbały o dystrybucję naszych fundacyjnych gazetek i oświadczeń woli, oraz dzielnie czuwały przy balonach.

Dziękuję Przemkowi Ślusarczykowi, który pomagał we wszystkim Michałowi Serwińskiemu i Kasi Stęgowskiej, która czuwała nad konferencją „Każdy ma swoje Kilimandżaro”.

Dziękuję Klaudii Kubackiej, która przez dwa dni dbała o to, aby niczego nie brakowało pani Irenie Santor, oraz Magdzie Śpiewak, która troszczyła się o pana Bohdana Smolenia.

Dziękuję Ani Irzyk, która koordynowała działanie grup zabawowych; Pawłowi Czyżowi, który czuwał nad sportem, oraz Danielowi Wiśniowskiemu, który dbał o niedzielne konkursy sportowe.

Dziękuję naszej dzielnej „Muszce”, czyli Magdzie Adamczyk, która razem ze swoim Maleństwem dzielnie się spisywała w festiwalowym „Pająku” i pracowała z nami w Fundacji ramię w ramię (aż do późnej nocy) na długo przed rozpoczęciem Festiwalu.

Dziękuję Agnieszce Kalecie, która wiozła Łukasza Zagrobelnego do Opola i Mirkowi Mrozowi dzięki któremu Ewelina Flinta zdążyła na czas na niedzielny koncert.

Dziękuję uczniom z Gimnazjum w Radziszowie, którzy byli z nami na Rynku i dbali o najmłodszych gości Festiwalu.

Dziękuję Wam Kochani, że byliście z nami, daliście nam swój czas i serca!!! Byliście siłą i radością Festiwalu. Bez Was Kochani, wszystko by się tak pięknie nie udało! Serdecznie zapraszam wszystkich Was do podzielenia się wrażeniami z Festiwalu i tego co się działo na Rynku. Czekam na Wasze e-maile. A teraz to już naprawdę kończę.

Ale na koniec powiem jeszcze – DZIĘKUJĘ!!! Mam nadzieję, że za rok też będziemy razem :-).

 

Całuję Was

Katarzyna Walaszek