Kto zdobędzie statuetkę SuperWolo 2019?

Szansę na zdobycie statuetki ma klasa, która zaprezentuje najciekawszy projekt wolontariacki – mówi Katarzyna Walaszek, koordynator projektu „Każdy jest komuś potrzebny”, wicedyrektor Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko”. – Projekt odbywa się już po raz ósmy i od początku jego istnienia staramy się w żaden sposób nie wpływać, ani na pomysły, ani na ich realizację. Wśród klas, które zwyciężyły w poprzednich edycjach, były takie, które zainicjowały akcje na rzecz konkretnych osób, zwierząt bądź instytucji, ale były też takie, które wsparły swoich rówieśników z Afryki i Ukrainy, rozpoczęły stałą współpracę z ośrodkami dla osób starszych i niepełnosprawnych albo zdobyły pieniądze na spełnienie czyjegoś marzenia.

Katarzyna Walaszek dodaje, że niezwykle ważna jest również forma sprawozdania, jaką złożą uczniowie, ponieważ to na jej podstawie jury oceni przebieg i realizację działania.

Sprawozdania, należy złożyć do 29 listopada. Dzień później nastąpi ogłoszenie wyników. Szansę na zwycięstwo mają uczniowie następujących szkół:

Szkoła Podstawowa nr 34 im. Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku, działająca w ramach Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 4 (klasa 6b)

Szkoła Podstawowa nr 43 im. Komisji Edukacji Narodowej (6c)

Szkoła Podstawowa nr 64 im. Tadeusza Kościuszki (6a)

Szkoła Podstawowa nr 92 im. Bohaterów Westerplatte (6c)

Szkoła Podstawowa im. Wandy Rutkiewicz w Rząsce (5b)

Projekt „Każdy jest komuś potrzebny” jest adresowany do uczniów szkół podstawowych klas IV–VI. Uczniowie dowiadują się m.in., jaka jest różnica między pomaganiem a wolontariatem, kto może zostać wolontariuszem i jakie cechy powinien mieć wolontariusz. Podczas zajęć, które mają charakter warsztatowy, uczniowie angażują się m.in. w zadania, które pozwalają im osobiście doświadczyć, z jakimi wyzwaniami zmagają się osoby niepełnosprawne.

Organizatorem projektu „Każdy jest komuś potrzebny” jest Fundacja Anny Dymnej „Mimo Wszystko”. Partnerem tegorocznej edycji projektu jest Fundacja Banku Santander.

Tekst i zdjęcia: Małgorzata Wach