Dołącz

31 lipca 2009

Relacja z Woodstock – piątek

Dziś oficjalnie rozpoczął się Przystanek Woodstock 2009. Naprawdę „się dzieje!” Joasia, Mateusz i Kasia reprezentowali nas na głównej woodstockowej scenie, widok z niej był niesamowity – gigantyczne pole pełne ludzi, flag i transparentów! Zresztą zobaczcie sami – zrobili kilka zdjęć, które zamieszczamy w galerii poniżej.

Byliśmy również na scenie folkowej podczas jej otwarcia. Michał o godz. 19 udzielał wywiadu Emrytowi, który jest bosem sceny folkowej. Wszyscy są pod wielkim wrażeniem zdolności plastycznych naszych podopiecznych. Bardzo podobają się im się nasze projekty koszulek. Oczywiście jak co roku miażdżą nasze woodstockowe koszulki z kurami, projektu Michała Serwińskiego, niezastąpionego fundraisera MW.
Woodstokowicze z łatwością już nas rozpoznają i chętnie odwiedzają. Wielu z nich podchodzi do naszego stoiska, nie tylko po to, żeby cos kupić i wesprzeć fundację, ale również po to aby porozmawiać. O godzinie 1.13 w nocy jeden z nich zaproponował nam kupno rękawiczek specjalnie do tarzania się w błocie 🙂
Hitem są koszulki z kotem Jana Tekieli. Wieść o nich rozeszła się po całym Woodstocku. Podczas pisania tej relacji nasz sąsiad z Greenpeace zniszczył naszą granicę i skutecznie nam przeszkadza, stąd pewien chaos myśli… 🙂
Za pośrednictwem sms-a policjanci z Gorzowa Wielkopolskiego pozdrowili Panią Anię i życzyli szybkiego powrotu do zdrowia. Pani Ania w odpowiedzi pozdrowiła ich wierszykiem następującej treści:
„Jakże szczęśliwe me serce i głowa
gdy o mnie myśli Policja z Gorzowa!!!
Wszystkich pozdrawiam
Całuję mocno
I służbę dzielną i wartę nocną”

Ekipa Woodstock 2009 Mimo Wszystko

Ps. Pozdrowienia dla Pani Ani od zielonogórzanina.
Ps2. Pozdrowienia od Lubka, który jak spełni swoje marzenie i uruchomi kopalnie niklu będzie o nas pamiętał.