W hołdzie Jarosławowi Kukulskiemu

Publiczność zgromadzona w sobotni wieczór w Studiu im. Romany Bobrowskiej usłyszała takie przeboje Jarosława Kukulskiego jak „Papierowy księżyc”, „To, co dał nam świat”, „Dłoń” i  „Wielka dama”. Tegoroczni finaliści Festiwalu Zaczarowanej Piosenki w składzie: Sandra Chorąży, Radosław Graczyk, Ola Liske, Ola Nykiel, Wiktoria Smuga, Klaudia Borczyk, Anna Rossa, Aneta Rudkowska, Krzysztof Szymaszek, Michał Wiśniewski i Agata Zakrzewska po raz pierwszy wykonali utwory Jarosława Kukulskiego w czerwcu na krakowskim Rynku w czasie finału Festiwalu Zaczarowanej Piosenki im. Marka Grechuty. Sobotnie wykonanie było bogatsze o wiedzę i doświadczenie, które udało im się zdobyć w czasie dwutygodniowych warsztatów „Pracownia Zaczarowanej Piosenki 2011”. Pod okiem specjalistek od wymowy i emisji głosu doskonalili swój warsztat wokalny i poznawali tajemnice profesjonalnych muzyków.

– To było bardzo cenne doświadczenie. Dowiedzieliśmy się, w jaki sposób możemy śpiewać jeszcze lepiej i samodzielnie pracować nad swoim głosem – mówił Krzysiek Szymaszek. Efekty tej pracy publiczność zgromadzona w radiowym studiu nagradzała gromkimi brawami. Młodym wokalistom towarzyszył zespół KAMELEON. Koncert – jak zawsze z sercem i ogromną wiedzą na temat Zaczarowanych Wokalistów – poprowadziła Anna Dymna.

Sobotni koncert w Radiu Kraków zakończył warsztaty. W ciągu tych dwóch tygodni wytężonej pracy finalistów Zaczarowanej Piosenki wspierali nasi wspaniali Wolontariusze. Na szczególne podziękowania zasługują Marysia Kuczera i Kuba Maks, towarzyszyli Ani Rossie i Krzyśkowi Szymaszkowi od początku do końca warsztatów. Byli ich oczami, nogami i przyjaciółmi, na których można liczyć w każdej chwili. Marysiu, Kubo, byliście wspaniali! Dziękujemy także Ani Kańskiej, Pawłowi Albińskiemu i Jakubowi Fliskowi, którzy akompaniowali naszym Zaczarowanym Ptaszkom w czasie warsztatów, a także Michałowi Wiśniewskiemu, Klaudii Borczyk i Kubie Smudze za to, że zgłaszali się na ochotnika do „zadań specjalnych” i robili to z wielkim wdziękiem i radością.

Co naszym „Zielonym” dała Pracownia Zaczarowanej Piosenki?
Marysia Kuczera: Te dwa tygodnie spędzone na warsztatach w Przegorzanach pomogły mi zapomnieć o sobie i swoich problemach. Mogłam na wiele rzeczy spojrzeć z zupełnie innej, jaśniejszej perspektywy. To, że czułam się komuś potrzebna, dodało mi sił i sprawiło wielką radość. Kontakt z Anią Rossą był dla mnie świetną lekcją. Choć Ania jest osobą niewidomą, to w wielu momentach miałam poczucie, że to ona mi pomaga, a nie odwrotnie. Jestem jej za to ogromnie wdzięczna i dziękuje Kasi Walaszek i Fundacji, że mi zaufała i powierzyła takie  odpowiedzialne zadanie.
Kuba Maks: Każda osoba na tych warsztatach była indywidualnością. Możliwość ich poznawania i obserwowania była dla mnie ciekawym doświadczeniem i swego rodzaju lekcją pokory. Czuję, że poznałem ciekawych ludzi, których nigdy bym nie spotkał, ot tak, na ulicy albo siedząc w domu. Cieszę się, że mogłem z nimi spędzić ten czas.