Dołącz

12 lipca 2010

Wakacyjne przyjemne z pożytecznym

Wakacyjne dni wolontariusze Biura Młodych Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko” spędzają w nadbałtyckim lesie, tam, gdzie nasza Fundacja wybuduje ośrodek rehabilitacyjno-wczasowy.

Lubiatowio leży w gminie Choczewo (woj. pomorskie). Jest urokliwą, otoczoną lasami, nadmorską miejscowością, wymarzonym miejscem na letni wypoczynek. To właśnie tam – na ternie, który niegdyś zajmowała jednostka wojsk rakietowych – Anna Dymna postanowiła wybudować ośrodek wczasowo-rehabilitacyjny oraz warsztaty terapeutyczne dla osób z różnego rodzaju niepełnosprawnościami. Jednak na razie w miejscu tej inwestycji znajduje się tylko las oraz powojskowe budynki, których wyburzanie właśnie trwa. Dla naszych Wolontariuszy nie jest to jednak przeszkodą. Od 10 do 25 lipca postanowili w Lubiatowie spędzić pożytecznie cześć swoich wakacji, podczas obozu, ktorego organizatorem jest nasza Fundacja. Mimo spartańskich warunków, na wybrzeżu czują się świetnie i radzą sobie wspaniale.

– Mieszkamy w namiotach – relacjonuje Katarzyna Walaszek, kierownik Biura Młodych Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko”. – Rozpiętość wieku wolontariuszy rozciąga się od dwudziestu do ponad trzydziestu lat. Jednak za niedługo dojedzie do nas Kaziu, wolontariusz z sześćdziesiątką na karku.

Nasi dzielni Wolontariusze muszą w Lubiatowie o siebie dbać: samodzielnie zbudowali obozowisko, sami przygotowują posiłki (poza obiadami), sami muszą pilnować tego, co do codziennego funkcjonowania jest im niezbędne… Frajda jest!

– Nasz przyjazd do Lubiatowa ma przede wszystkim wymiar szkoleniowy – podkreśla Kasia. – Wolontariusze, pod okiem specjalistów, uczą się udzielania pierwszej pomocy, zasad funkcjonowania organizacji charytatywnych, a także dobrego i sprawnego działania w grupie – po prostu rzeczy, które są niezbędne w rozumieniu roli kogoś, kto bezinteresownie niesie pomoc potrzebującym. Na przykład dzisiaj instruktaż prowadzą Wojtek i Rafał z gdyńskiej Grupy Ratownictwa Medycznego, a niebawem gościć będziemy Małgosię Jaskółkę, pedagoga specjalnego, która również poprowadzi zajęcia. Ten obóz to okazja do – niekoniecznie biernego – wypoczynku, wzajemnego poznawania się, a nawet zawiązywania przyjaźni. Organizowane przez nas gry i zabawy, wbrew pozorom, także mają charakter szkoleniowy.

W sumie w Lubiatowie – w dwóch grupach – będzie się szkolić i wypoczywać 19 Wolontariuszy naszej Fundacji. Mamy nadzieję, że z takich wakacji powrócą nie tylko wypoczęci i pełni energii, ale także bogatsi o nowe, bardzo cenne doświadczenia.

Obóz nie mógłby zostać zorganizowany bez pomocy naszych Przyjaciół. Dziękujemy:
Firmie GLS – za przywiezienie nad morze wszystkich potrzebnych sprzętów
Firmie Coldesign – za wypożyczenie lodówki na czas obozu
Firmie Bahlsen – za pyszne ciastka, które osładzają nam wolny czas
Firmie Wadowscy – Autoryzowany Dealer Volvo – za to, że w Lubiatowie jesteśmy mobilni
Firmie Dar Natury – za skuteczne gaszenie naszego pragnienia (naturalnie wodą źródlaną)